piątek, 4 grudnia 2015

Nowości od Panetne !

Witajcie. Dzisiaj chcę Wam zaprezentować pakiet innowacyjnych odżywek Pantene w piance, które mam przyjemność testować.

"Nowa Lekka Odżywka w Piance Pantene - 100% odżywienia i 0% obciążenia"

Zestaw testowy dla mnie zawierał:


Odżywkę w piance- "Większa objętość" - dla matowych i obciążonych włosów, po których jak zapowiada producent włosy będą widocznie zdrowsze i pełne objętości.

Odżywkę w piance- "Aqua Light" - dla cienkich i łatwo przetłuszczających się włosów. Po jej użyciu włosy są widocznie zdrowsze i lekkie

Odżywkę w piance- "Intensywna regeneracja" - dla włosów cienki, zniszczonych. Po jej użyciu włosy są odżywione, jedwabiście miękkie i lekkie.

Odżywkę w piance- "Lśniący kolor" - tak jak podpowiada nazwa, dla włosów farbowanych, po niej jak zapowiada producent włosy stają się błyszczące, zdrowe i pełne życia


- Szampon Pantene "Intensywna regeneracja" 

Moja opinia na temat odżywek: 

Wypróbowałam wszystkie otrzymane odżywki na własnych włosach, z wyjątkiem  odżywki "Lśniący kolor", gdyż nie mam farbowanych włosów, więc moja ocena nie byłaby obiektywna. Tę odżywkę podarowałam mamie, która jest z niej zadowolona.
Ma ona cienkie i farbowane włosy, a odzywka Pantene w piance, nie obciąża ich co jest bardzo korzystne, a także podkreśla ich kolor.


Oceniając odżywkę "Większa objętość" muszę powiedzieć, że jak najbardziej nie obciąża ona włosów. Zaraz po umyciu i wysuszeniu są uniesione i miękkie. Niestety efekt nie utrzymuje się zbyt długo, przynajmniej na moich włosach. Suszenie pod włos jest konieczna dla utrzymania dłuższego efektu.

Odnośnie odżywki 
"Aqua light" to właśnie ona, wraz z odżywką "Intensywna regeneracja" najbardziej przypadły mi do gustu, z racji że moje włosy są zniszczone częstym prostowaniem i suszeniem. Moje włosy były po nich miękkie, lśniące i wyraźnie odżywione.

Każda odżywka ma taką samą konsystencję. Wygląda jak normalna pianka do włosów :).  Pierwsze użycie wydaje się nieco dziwne, gdyż każdy przyzwyczajony jest, że odżywka ma kremową konsystencję. Nie jest to jednak żadna wada, lecz po prostu innowacyjna wersja odżywki do włosów :).


Na zdjęciu ukazana jest instrukcja użycia odżywki. Nie różni się zbytnio od użytkowania odżywkek o tradycyjnej konsystencji.


 
 













Mój zestaw zawierał również 10 próbek dla koleżanek, które w większości po wypróbowaniu również były zadowolone i 


ucieszyły się, gdyż mogą 
zakupić odżywkę oryginalnych rozmiarów o 
30% taniej dzięki kuponom rabatowym, które również otrzymałam w zestawie. Cena detaliczna odżywki 180ml to 13,99 zł. 
 



   A oto zestaw otrzymanych kosmetyków w całej okazałości:







 

czwartek, 29 października 2015

Artego- genialny pakiet!

Witajcie! Niestety, z racji licznych obowiązków związanych ze studiami posty, które zaplanowałam nieco się opóźniają.  Jednak w końcu udało mi się znaleźć wolną chwilę, by napisać dla Was recenzję obłędnego zestawu kosmetyków do włosów - Artego, który udało mi się wygrać w ostatnim czasie za pośrednictwem Porozmawiajmy o włosach.  Na wstępie chciałabym ślicznie podziękować całemu zespołowi, za tak fajną nagrodę! :) Kosmetyki niesamowicie mi się podobają i piszę to całkowicie szczerze! Od pierwszego użycia moje włosy były gładkie, lśniące i uniesione, a przede wszystkim pięknie pachniały :).  
 Po pierwsze spodobało mi się już samo opakowanie zestawu, które widać na powyższym zdjęciu. Całkiem niespotykany sposób otwierania jak dla mnie. Aż miło jest zaglądnąć do środka! Jak najbardziej na plus :). 


 Zestaw zawierał :

1. Nawilżający kremowy szampon do włosów wzbogacony o olejki: Tsubaki, arganowy i kameliowy oraz proteiny jedwabne o zapachu ekstraktów roślinnych.
Przeznaczony jest do wszystkich rodzajów włosów.



W moim doznaniu szampon okazał się bardzo przyjemny w użyciu. Pachnie ładnie i nie bardzo intensywnie, co również jest dużą zaletą. Łatwo się pieni i rozprowadza na włosach. Co więcej sprawia, że włosy są znacznie bardziej nawilżone i elastyczne. Lepiej się układają. 

2. Nawilżająco-odżywcza maska do włosów wzbogacona o olejki takie same jak i szampon



Maska również spisała się na medal! Sprawiła, że włosy po wysuszeniu były miękkie i błyszczące. Maska ma kremową konsystencję. Opakowanie może wyglądać na nieco małe, ale w rzeczywistości wystarczy niewielka ilość maski, by rozprowadzić ją na pasmach włosów. 

3. Kremowa i przeciwutleniająca odżywka do włosów bez spłukiwania, która również w składzie zawiera wyżej wymienione olejki i proteiny. Nawilża ona włosy i odżywia. Stanowi ochronę przed promieniowaniem UVA oraz wysoką temperaturą, tak więc chroni włosy podczas prostowania czy suszenia. 

Jest to delikatna odżywka w sprayu, dlatego nie obciąża włosów i wystarczy na bardzo długo. Co więcej niesamowicie ułatwia rozczesywanie. Osobiście przy rozczesywaniu włosów po umyciu zawsze mam ogromny problem. Bardzo się plątają i przez to wiele z nich się łamie. Powyższa odżywka miło mnie zaskoczyła, gdyż włosy rozczesałam z ogromna łatwością. Wystarczyło kilka psiknięć! Warto dodać też, że ułatwia prostowanie włosów. 

4. Nawilżające serum, również zawierające powyższe olejki i proteiny. Nadaje włosom miękkość i gładkość. Po nałożeniu włosy pięknie się błyszczą i są miłe w dotyku. 



Jest to olejek z pompką. Wystarczą około 2-3 krople, by rozprowadzić olejek na włosach, więc jest bardzo wydajny.
Jestem bardzo zadowolona i zdecydowanie polecam każdemu ten zestaw! :)






sobota, 10 października 2015

Decorazzi - konkurs!

Witajcie! Dzisiaj krótki post na temat konkursu firmy Decorazzi! Jest on bajecznie prosty. Każdy otrzymuje nagrodę gwarantowaną. Jedynym wymogiem jest podanie adresu e-mail i zaproszenie kilku znajomych do zabawy :). Konkurs trwa jeszcze 15 dni.  Do wygrania między innymi komplet pościeli. Zachęcam do wzięcia udziału ! :)

Link do konkursu : http://konkurs.decorazzi.pl/?ref=a6092be047
 

Link do konkursu : http://konkurs.decorazzi.pl/?ref=a6092be047
 



Powodzenia :) !!!

poniedziałek, 28 września 2015

Smaczna i prosta- sałatka z serem feta !

Witajcie! Dzisiaj przygotowałam coś dla miłośników sera feta, a mianowicie przepis na pyszną i prostą w wykonaniu sałatkę, właśnie z tym składnikiem! Mam nadzieję, że przepis wypróbujecie i dacie znać, jak sałatka Wam smakowała. Myślę, że może być ciekawą alternatywą dla tradycyjnej "jarzynowej".

SAŁATKA Z SEREM FETA
 



Co będzie nam potrzebne ?
- 1 kostka sera feta,
- 1 duży lub 2 małe pomidory,
- 1/2 papryki czerwonej,
- 2 ogórki kiszone,
- 1 małe jabłko,
- pół puszki kukurydzy,
- dwa jaja,
- szczypiorek,
- pieprz, sól,
- papryka czerwona w proszku,
- pietruszka zielona do dekoracji,
- 4/5 łyżek  majonezu,
- odrobina śmietany.


Przygotowanie:


Wszystkie składniki kroimy w kostkę. Pozostawiamy 1/3 sera feta do dekoracji.  Dodajemy kukurydzę, szczypiorek, pieprz i mieszamy z majonezem. Przekładamy do salaterki i dekorujemy kostkami sera feta, papryką w proszku i pietruszką.




 Smacznego!



piątek, 25 września 2015

Jak ozdobić ścianę?


Witajcie! Niestety po dłużej przerwie, ale z jakże ciekawymi pomysłami ! Przygotowałam dzisiaj dla Was ciekawe pomysły mające na celu zagospodarowanie ścian w naszych domach. Z racji, że uwielbiam zdjęcia są to właśnie pomysły związane z nimi. 

Mam takie postanowienie, że raz w roku przebieram zrobione zdjęcia i wywołuję, a później umieszczam w albumie. Uważam, że wywołane zdjęcia mają swój urok i milej jest po nie sięgnąć i przeglądać, a co za tym idzie wspominać to, co już minęło :). 








 Na koniec mam dla Was ciekawy pomysł  z serii "zrób to sam" znaleziony w sieci, który zamierzam wkrótce wykonać :) !



"Potrzebne nam będą:

-  słoik z ciekawym wieczkiem,
-  duże zdjęcie,
-   olej roślinny,
-  warto dodać jakąć roślinę,



Wkładamy zdjęcie do słoika i zalewamy go do pełna olejem roślinnym. Za zdjęciem umieszczamy jakąś ciekawą gałązkę, czy roślinkę. Dobrze prezentują się iglaste krzewy, ponieważ ich gałązki są gęsto zarośnięte. Olej nie zniszczy zdjęcia, a jego żółtawy kolor doda efekt sepii. W efekcie zdjęcie wygląda na wiekowe."

Gdy go wykonam również postaram się go Wam pokazać. Co więcej, jestem w trakcie tworzenia własnej ramki "kolażu", którą mam zamiar umieścić w moim pokoju, ale o tym w następnym poście :).